1989 rok: karp po 15,5 tys. zł, szynka już bez kartek
Gospodarka | 25 lat temu, w grudniu, Polaków cieszyła niewidziana od lat obfitość towarów. Bardzo martwiły ceny.
Anita Błaszczak Danuta Walewska
Święta Bożego Narodzenia w 1989 r. były dla wielu Polaków wyjątkowe. Nie dość, że grudzień był wyjątkowo ciepły (w Tarnowie 19 grudnia zanotowano 19,5 stopnia C), to jeszcze po raz pierwszy od lat świąteczne zakupy nie były okupione długimi godzinami spędzonymi w kolejkach. Bez problemów i bez zniesionych w lipcu 1989 r. kartek można było zapełnić stoły szynką, baleronem, schabem.
Cenowy szok
Ceny w grudniu 1989 r. były kilkakrotnie wyższe niż jeszcze latem tegoż roku, co szokowało wielu Polaków. Kilogram polędwicy kosztował 21,7 tys. zł, baleronu 16,5 tys., a indyka – 8,8 tys. zł. Przeciętna pensja wynosiła w IV kw. tegoż roku 437,5 tys. zł, czyli równowartość 20,2 kg polędwicy albo 26,5 kg maku, który kosztował 16,5 tys. zł. Za wigilijnego karpia trzeba było zapłacić 15,5 tys. zł i 9 tys. zł za kilogram śledzi z beczki. Drogie były też świąteczne łakocie – według rocznika statystycznego z 1989 r. kilogram cukierkowej mieszanki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta